Konsorcjum Migracyjne, którego PFM jest członkiem, wskazuje na poważne ryzyko pogłębiających się naruszeń praw człowieka uchodźców i uchodźczyń na każdym etapie podróży.

We środę 20 grudnia 2023 Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola ogłosiła, że państwa członkowskie UE osiągnęły porozumienie co do debatowanego od 2021 roku Paktu o Migracji i Azylu. Nie został on jeszcze ostatecznie ratyfikowany.

Konsorcjum Migracyjne już wcześniej wskazywało na liczne zagrożenia oraz możliwość zbyt szerokiej interpretacji postanowień Paktu, który tym samym może posłużyć na szkodę osób poszukujących w Unii Europejskiej azylu, w tym znacząco utrudnić lub uniemożliwić przyznanie im ochrony międzynarodowej, przyczynić się do dalszej militaryzacji granic i łamania praw człowieka, a nawet legitymizować autorytarne reżimy.

Dlaczego postanowienia paktu stanowią zagrożenie?

  1. W swojej obecnej postaci Pakt utrudnia osobom szukającym ochrony dostęp do terytorium UE, ułatwia natomiast procedury powrotowe. Jego  przepisy przyczyniają się także do tego, co nazywamy eksterytorializacją granic, czyli do zawierania umów z państwami trzecimi jak Libia czy Turcja (a potencjalnie i Białoruś), by to one ‘zatrzymywały’ osoby w drodze przed granicami UE. Działanie takie prowadzi do unikania odpowiedzialności za ochronę uchodźców i uchodźczyń przez państwa członkowskie Unii. Wbrew podkreślonej w Pakcie idei humanitaryzmu, Pakt może przyczynić się do łamania praw człowieka i wzmocnienia autorytarnych reżimów.
  2. Pakt nie zawiera konkretnych zaleceń w kwestiach ważnych dla Polski, czyli nie odnosi się do wywózek (pushbacków) czy dekryminalizacji pomocy świadczonej przez osoby aktywistyczne. Zabrakło też w nim odpowiedzi na realne wyzwania XXI wieku, przyczyniające się do przymusowej migracji, jak zmiany klimatyczne, łamanie praw pracowniczych czy zaangażowanie państw członkowskich UE w działania zbrojne. Pomimo zapewnień o nacisku na zrównoważony rozwój i ograniczenie nierówności, ustalenia Paktu pozostają tu na wysokim poziomie ogólności.
  3. Pakt nie porusza w zasadzie zagadnienia prawdziwie bezpiecznych i legalnych ścieżek migracji do UE, pomimo doświadczeń wysokiej śmiertelności na wodach Morza Śródziemnego czy na granicy Polski z Białorusią.
  4. Postanowienia Paktu zakładają prowadzenie tzw. kontroli przesiewowej na granicach UE, co może doprowadzić do pozostawania osób ubiegających się o ochronę w tzw. prawnym limbo: na 5 do 10 dni bez gwarancji poszanowania podstawowych praw, wsparcia prawnego czy psychologicznego. Niepokoi plan wspólnej bazy danych EURODAC, bez szczegółowych informacji o tym, jakie dane o osobach w drodze będą w niej przechowywane i kto będzie miał do nich dostęp.
  5. Wprowadzenie dodatkowych przesłanek do detencji migrantów i migrantek oznacza pozbawienie wolności osób, które nie popełniły żadnego przestępstwa – w tym dzieci. Ustalenia Paktu to rozwiązanie kosztowne i szkodliwe dla zdrowia psychicznego osób poszukujących ochrony.

W efekcie Pakt spycha migrantów i migrantki – oraz ich prawa – na margines, przyczyniając się do budowy “twierdzy Europa”, wzrostu nacjonalizmu, ekstremizmu i przemocy na granicach. Jako Konsorcjum Migracyjne, w trosce zarówno o same osoby poszukujące ochrony, jak i wartości Unii Europejskiej, zdecydowanie sprzeciwiamy się ustaleniom Paktu w jego obecnej formie, pozostawiającej zbyt dużą dowolność państwom UE oraz odbierającej możliwość realnego uzyskania ochrony międzynarodowej w Europie.

 

Pełna analiza Konsorcjum Migracyjnego z 2022 r. dostępna jest tutaj